niedziela, 30 lipca 2017

szalunek i chudziak

Jak pisałam we wcześniejszym poście mieliśmy szalować tylko jakieś 10 cm samej góry ław fundamentowych ale jednak musimy całe ponieważ warunki atmosferyczne nam nie sprzyjają i porostu brzegi się obsuwa więc zmiana planów ale trudno tak trzeba. W wykopach mamy troszkę wody ale to deszczówka więc wyparuje, na dno będziemy sypać "chudziaka" więc będzie miał co wciągnąć :-)


Kopie, równam,  wbijam kołki i przykręcam szalunki,  tak wkrętarką też potrawie się obsługiwać :-) 
Pomagaja nam dwaj koledzy Łukasz i Przemek więc i robota idzie nam szybciej. Jedni robią szalunki a drudzy już wyrównują wykop pod chudziaka i też powoli sypiemy chudziaka a tak wygląda nasz sprzęt do wyrównywania go :-)
Dokładniej o betoniarce pisze mój mąż.



Chudy beton robimy sami bo mamy całkiem sporo piachu, kupiliśmy cement kl. 2 bo taki jest wystarczający. Posiadamy również starą betoniarkę więc z mieszaniem nie ma problemu a nasz agregat spokojnie ją pociągnie chociaż trzeba troszeczkę pomóc tzn ręcznie zakręcić bębnem betoniarki bo agregat nie daje rady a później już nie ma problemu nawet wypełnioną "dobrze się kreci ;-) ". 





Tak oczywiście we wszystkich pracach uczestniczę osobiście.
Ostatnio pisałam o niespodziance ale jeszcze troszeczkę musicie poczekać ;-)







Początek czyli co mamy?

Od czego tu zacząć? No może od początku. Zaczynamy z mężem budowę własnego domu, projekt nazywa się Keos 2. Teraz jesteśmy na etapie przygotowania działki a wygląda ona tak:
Działka o powierzchni 20a. Troszeczkę sobie już wyznaczylismy w którym miejscu będzie stał nasz domek.
Mamy już nawet "blaszak" bo wiadomo za każdym razem wozić jakiś szpadel to trochę uciążliwe.

Teraz wybieramy ziemię tzw. czarnoziem żeby zrobić podjazd, będziemy sypać tam gruz by odpowiednio utwardzic.
Trochę gruzu już zorganizowaliśmy dużo ludzi chce się go pozbyć i oddają za darmo, a my z tego skorzystaliśmy. Samego podjazdu mamy jakieś 30m wiec jeszcze trochę nam zostało ale planujemy wynająć koparke ale narazie to robimy ręcznie bo wiadomo że jak się trochę zrobi to się mniej zapłaci.

Pierwszy mój post więc przepraszam za niedociągnięcia :-) 

wtorek, 25 lipca 2017

Kopanie na ławy fundamentowe i kręcenie zbrojenia.

Jesteśmy w trakcie kopania fundamentów,  kopiemy ręcznie ponieważ pewien  Pan który przyjechał obejrzeć stwierdził że oczywiście może nam wykopać mini koparka ale wszędzie nie podejdzie a to bardzo skaplikowane jest itd. A w dodatku stwierdził że koszt wykopania  to jakieś 700zl a nawet może wyjść 1000zł tak więc po burzliwej dyskusji doszliśmy do wniosku że wykopiemy je sami ręcznie. Jak na razie kopiemy we dwoje a popołudniami pomaga nam teść ale czekamy na wsparcie rodziny. Od punktu 0 musimy mieć do dna fundamentów 135cm. Po po wcześniejszym zebraniu humus zostało nam do wykopania jakieś 70cm. Całych ław fundamentowych nie szalujemy ale sama górę czyli jakieś 10cm po szalunkach łatwiej będzie nam wyrównać wierzch i na pewno nie pójdzie nam tak dużo betonu.
Jak widać na zdjęciach poniżej w między czasie kręcę zbrojenie, tak wiem "baba na budowie to tylko przeszkadza". Na szczęście mój mąż tak nie uważa i zawsze wszystkie decyzję razem musimy przedyskutować i obrać plan działania, tak wiem ciężko w to uwierzyć ale On na prawdę się mnie pyta: "a jak ty uważasz?" .





"Ja  Jestem kobieta pracująca, żadnej pracy się nie boje" jak to powiedziała Irena Kwiatkowska w "Czterdziestolatku" i ze mną jest podobnie jak trzeba to " śmigam " ze szpadlem (a kupiłam sobie ostatnio taki fajny firmy "Fiskars" kosztował aż 62 zł) a teraz kręcę zbrojenie i jak trzeba to robię dosłownie wszystko.

Jeżeli chodzi o zbrojenie to podzielę się z wami pewną tajemnicą....
Ale to jeszcze nie dziś :-)

wtorek, 18 lipca 2017

Zebrany humus

Budowa to droga przez mękę - tak powiedział kiedyś ktoś mądry. Wiem że to dopiero początek ale czasem już mam dość plecy mi wysiadaja ale wiem że jest warto w końcu to będzie nasz domek. Dobra koniec tego narzekania teraz raport ze stanu obecnego:
Tak wiem bardzo krzywo ale to tylko pierwsze dwa a puzniej już rozciagnelismyuh sznurek i było w miarę równo oczywiście mąż jak zawsze troszeczkę się denerwował bo "miało iść jak w masło" a trzeba było kopać trochę szpadlem  a puzniej dopiero wbijać. Ogrodzilismy siatką leśna, bo blisko lasu się budujemy i nie chcemy by sarenki zrobiły sobie krzywdę na naszej działce, a wiemy że do tej pory nas często odwiedzały. Tacy ekolodzy z nas :-) 
Już zebraliśmy humus, geodeta wyznaczył nam osie fundamentów oczywiście sporo ich było bo aż 16. 
Kupiliśmy drut na zbrojenie teraz czekamy na gentarke która lada dzień przyjdzie bo oczywiście musieliśmy kupić przez internet ponieważ u nas nie ma a jak już się zdarzają to strasznie drogie. 
Drogę też przy okazji nam Pan zrobił tam puzniej będzie sypany gruz. 
No i koniec raportu już nie długo następne etapy budowy. 

niedziela, 9 lipca 2017

Co lepsze pozwolenie na budowę czy zgloszenie?

Każdy zadaje sobie to pytanie: "pozwolenia na budowę czy zgloszenie.?"
Jak w każdej sprawie zdania są podzielone ponieważ, każdy przypadek jest inny i trzeba wziąć pod uwagę co planujemy robić bo na przykład jeżeli chcemy się budować "na kredyt" to przy starania się o takowy kredyt Pozwolenie na budowę jest lepszym rozwiązaniem ponieważ nie musimy zbierać tyle papierów i biegać po urzędach. Niestety ja jestem w gronie tych szczęśliwców którzy mają zgloszenie i muszę biegać po urzędach tak nas załatwił nasz kochany projektant. Dla czego załatwił? Ponieważ od samego początku rozmawialiśmy o Pozwoleniu a zrobił co chciał i dopiero w urzędzie dowiedzieliśmy się że to zgłoszenie ale teraz już za późno zacisne zęby i załatwię wszystko.

Pozwolenie jest potrzebne gdy dana inwestycja swoim usytuowaniem i parametrami będzie miała wpływ na działki sąsiednie, czy istniejącą w sąsiedztwie zabudowę. Czyli na przykład chcemy budować na granicy działki.

Jeżeli ktoś chce budować się za własne pieniądze to zgłoszenie jest lepszym rozwiązaniem ponieważ szybciej można zacząć, cała procedura nie trwa tak długo jak przy pozwoleniu.

Mam nadzieję że troszeczkę ułatwiłam wam wybór. Jakieś pytania to piszcie jak wiem pomogę :-)